W Krakowie, w dniach 25-27 kwietnia br., odbyła się 4 edycja targów Hunt-Expo. W piątek, o godzinie 11.00 zespół sygnalistów myśliwskich obwieścił ich otwarcie. Formuła i rozmach targów z każdą edycją rosną. Na odwiedzających czekały stanowiska ze sprzętem obozowym i bushcraftowym, pojazdy terenowe, elektronika i sprzęty przydatne w lesie, broń i amunicja, akcesoria dla psów i wiele innych. Jednocześnie odbywał się także Festiwal Aktywności Strzeleckich FAST.
Tegoroczna edycja targów zaskoczyła przede wszystkim ogromną ilością stoisk z optoelektroniką. Na każdym prezentowano przynajmniej po kilkanaście modeli lunet, nasadek, monokularów, lornetek termo i noktowizyjnych oraz akcesoriów do nich – iluminatorów, montaży, itp.
Producentów tradycyjnej optyki z pewnością zaciekawiła oferta polskiej firmy Delta Opitcal, prezentującej całe spektrum lunet myśliwskich, lunet sportowych, kolimatorów i …optoelektroniki.
Jak zwykle dużym zainteresowaniem młodych adeptów łowiectwa, stojących przed wyborem swojej pierwszej jednostki, cieszyły się prezentacje broni. Jednak i na doświadczonych nemrodów i diany czekały ciekawą „kąski” chociażby w postaci nowego, dwutaktowego Mausera 25.
Na koneserów sztuki w łowiectwie czekały także liczne stoiska z myśliwskimi dodatkami. Jednym z wyróżniających się i tłumnie obleganych było stoisko znanego nie tylko z łamów „Łowca Świętokrzyskiego” kolegi Dariusza Knapa, który oferował m.in. wykonywane przez siebie noże.
Wystawcy targów HUNT EXPO i Festiwalu FAST kolejny raz chętnie włączyli się w akcję zniżkową dla gości „Drapnij zniżkę”, oferując liczne produkty w specjalnych, dostępnych tylko na targach promocjach.
Tradycyjnie na scenie targów odbywały się dyskusje z udziałem przedstawicieli instytucji związanych z przyrodą. Cykl rozpoczęła debata „Drapieżniki w XXI wieku – bezwarunkowa ochrona czy racjonalne zarządzanie?”. W sobotę eksperci podejmowali temat „Polska bez łowiectwa – skutki ekonomiczne i ekologiczne”, natomiast w niedzielę odbyła się debata „Łowiectwo jutra – głos nowego pokolenia”.
Dla zwiedzających dostępne były także atrakcje Festiwalu FAST, w tym strefa aktywności strzeleckich FAST Action, w której będzie można sprawdzić się na różnych torach strzeleckich czy kibicować w zawodach dla strzelców do 15. roku życia.
W niedzielę główną atrakcją była wystawa broni historycznej, współczesnej, sportowej i czarnoprochowej KOLEKCJA 061.
Chyba nieodłącznym elementem folkloru krakowskich targów są zapowiadane liczne i głośne protesty przeciwko ich organizacji które podnosiły, że Targi Łowiectwa powinny raz na zawsze zniknąć z przestrzeni publicznej Krakowa, ponieważ są głęboko nieetyczne i szkodliwe, a promocja myślistwa jest jednoznaczna z promowaniem zabijania zwierząt dla rozrywki i przyjemności. Jest to propagowanie agresji i wynaturzeń, czyli zachowań niegodnych cywilizowanego człowieka.
Media podkreślały rosnącą presję społeczną i liczne apele przeciwko organizacji targów, jednak, w porównaniu do zeszłego roku, protest nie był ani bardziej liczny, ani głośniejszy. A dla sporej części uczestników targów przebiegł percepcyjnie bezobjawowo.
Protest rozpoczęto od odczytania przemówienia prof. dr. hab. Andrzeja Elżanowskiego, zoologa i bioetyka związanego z Uniwersytetem Warszawskim i Polską Akademią Nauk, a także Polskim Towarzystwem Etycznym. Profesor Elżanowski, który nie mógł być obecny w Krakowie, ponieważ uczestniczył w demonstracji antywiwisekcyjnej w Warszawie, napisał m.in.: „Konflikt większości społeczeństwa z myśliwymi zaostrza się. Po zmianie rządu powstała nadzieja na ograniczenie zbrodniczej samowoli myśliwych, ale na razie się to nie udało, ponieważ w rządzie jest PSL czyli jeden z filarów moralnego paleolitu.”
Powyższe tezy przeciwników łowiectwa oraz stwierdzenie mają się jednak nijak do wyników niedawno przeprowadzonych badań wskazujących na wysoką akceptację łowiectwa w Polsce. Co zresztą odzwierciedlała dość nikła liczebność protestujących.



















