Z nieukrywaną przyjemnością informujemy, że kilka dni temu zakończyliśmy trwające od kilkunastu tygodni prace nad automatyczną prasą do nabojów. Maszyna jest wspólnym dziełem Michała Makuły, Tomasza Łagowskiego i Łukasza Dziekana.
Podobne rozwiązania już co prawda funkcjonują, ale kosztują kilkanaście tysięcy złotych. Nasz projekt oparty jest na innowacyjnych, autorskich rozwiązaniach, dlatego na załączonym filmie nie pokazujemy jeszcze zbyt wiele.
Projekt wymaga jeszcze dopracowania, ale jak widać, już działa. Cały proces składania amunicji jest w pełni zautomatyzowany. Po zasypaniu do zasobników odpowiedniego prochu oraz pocisków dalszy proces ogranicza się tylko do podania parametrów gotowego naboju, tj. wielkości naważki prochu i długości całkowitej naboju, co widać na wyświetlaczu. Do pełni komfortu brakuje jeszcze zautomatyzowanego podajnika łusek, który jest w trakcie realizacji.
Po wymianie umieszczonych wewnątrz matryc maszyna będzie umożliwiała składania nabojów najpopularniejszych kalibrów tj.: .223 Remington, .308 Winchester, .30-06 Springfield i 6,5 Creedmoor.
Koszt gotowych nabojów będzie wynosił od 1,5 zł za kaliber .223 do ok. 4 zł za kalibry 7,62. Oczywiście ostateczny koszt będzie uzależniony od wykorzystywanych pocisków, które stanowią największy koszt naboju.